Na łamach majowo-czerwcowego numeru dwumiesięcznika „Magazynowanie i Dystrybucja” ukazał się tekst z komentarzem Adama Zamelczyka, zastępcy dyrektora sprzedaży WPIP.
– W nazwach obiektów logistycznych, które powstają w Polsce, pojawiają się różne słowa. Mam tutaj na myśli choćby „park” lub „centrum logistyczne”, to drugie wyrażenie – często w angielskiej wersji językowej – wypowiada się w artykule „Megapolis” Adam Zamelczyk, zastępca dyrektora sprzedaży WPIP. – Zdarza się też, że w nazwach obiektów logistycznych nie występują słowa, które wskazywałyby na ich funkcję. W takim przypadku ograniczają się one do nazwy inwestora (rozpoznawalnej na rynku) oraz lokalizacji zespołu budynków. Zależy to od polityki, którą prowadzi konkretny deweloper. Przy czym na pewno zachowywana jest komunikacyjna spójność. Co to znaczy? W nazwach wszystkich inwestycji danego dewelopera pojawiają się takie same słowa, np. park lub centrum logistyczne.